niedziela, 3 lutego 2013

Co robię dziś w kuchni? Mus czekoladowy. / What am I doing in the kitchen today? Chocolate mousse.

              Lubię takie kuchenne motywy. Pod szkicami jest przepis. (Nie wyrzucajcie żółtek. Przydadzą się na kogiel- mogiel albo buchty. Przepis podam niedługo.)
           
           I like to sketch this kind of stuff. Below the drawings there is a recipe. (Keep the egg yolks. You can use them to bake buns. I will post the recipe soon. If not buns, make kogiel-mogiel - mix yolks with sugar.)

Garnki, węgiel na papierze / Pots, charcoal on paper


Czajniki, węgiel na papierze / Brewers, charcoal on paper


Garnki II, ołówek na papierze / Pots II, pencil on paper



Cytryny, ołówek na papierze / Lemons, pencil on paper


Mus czekoladowy 
autor: Pierre Hermé
źródło: http://pistachio-lo.blogspot.com
Z moimi uwagami

170 g dobrej gorzkiej czekolady
1/3 szklanki (80 g) tłustego mleka
1 duże żółtko
4 duże białka
2 łyżki cukru

       Rozpuścić czekoladę na parze.* Zagotować mleko, a następnie dodać do ciągle ciepłej czekolady. Starannie wymieszać szpatułką do połączenia obu składników. Dodać żółtko i energicznie wymieszać całość do połączenia. Ubić białka** trzepaczką-sprężyną lub w mikserze, aż zaczną tworzyć się górki na pianie. Dodać cukier i dalej ubijać białka na sztywno.*** 1/3 piany z białek dodać do masy czekoladowe i wymieszać szpatułką. Ta część piany rozrzedzi masę czekoladową i ułatwi połączenie z resztą piany. Pozostałe 2/3  ubitych białek dodać do czekolady. Delikatnie acz dokładnie wymieszać. Przełożyć do naczynia, w którym mus będzie podawany. Przykryć folią i schłodzić w lodówce przez minimum 1 godzinę.


______________________

* Rozpuszczanie czekolady to nie taka prosta rzecz. Pamiętajcie o kilku istotnych rzeczach, a na pewno idealnie się rozpuści: 
- Miska lub garnek, w której znajduje się połamana czekolada nie może dotykać gotującej się wody w drugim garnku pod spodem.
- Do czekolady nie może dostać się ani odrobina wody.
- Czekoladę najlepiej pozostawić na parze samą sobie i dopiero gdy zmięknie zdjąć z ognia i wymieszać łyżką. 

** Dobrze gdy białka są schłodzone. Miska, w której je ubijamy musi być czysta. W ubiciu pomoże też szczypta soli dodana do białek na początku. (Podobno.)

*** Ubijcie białka dokładnie. Nie przejmujcie się, że długo to trwa. Nie ma możliwości "przebicia" piany.



Chocolate mousse
author: Pierre Hermé
source: http://pistachio-lo.blogspot.com
With my remarks

170 g of good quality dark chocolate
80 g of whole milk
1 big egg yolk
4 big egg whites
2 tbl spoons of sugar

      Melt the chocolate in a bowl placed over a pot of simmering water.* In other pot boil the milk and add it to the warm chcolate. Stir it together. Add the egg yolk and mix into the chocolate mixture cafefully. Whisk the egg whites until they form soft peaks.** Add the sugar and whisk together.*** Mix a third of whisked whites into the chocolate. It will thin the chocolate mixture and help to combine with the rest of whisked whites. Fold the rest of whites very gently into the chcolate mixture and stir everything precisely. Put into a bowl, cover with a plastic film and refrigerate for at least one hour. 

_______________________

* Melting the chocolate is not as easy as it seems to be. But if you will remember these few important tips it will melt beautifully:
- A bowl or a pot where the chopped chocolate is musn't touch the simmering water below.
- There musn't get even a bit of water to the chocolate.
- It's good to let the chocolate melt by itself and after it softens take it off the fire and stir. 

** It's good to have chilled egg whites. A bowl which in we whisk them should be well cleaned. A pinch of salt added to the whites will help to whisk them. (Supposedly.)

*** Whisk the egg whites precisely. Don't worry it takes a long time. There is no chance to overwhisk them.



1 komentarz:

Anonimowy pisze...

dobre..., naprawdę dobre ...!