wtorek, 15 stycznia 2013

10 dni w Vancouver / 10 days in Vancouver

     
       To była sierpniowa podróż na kraniec świata.

       It was a trip to the world's end in August.

Vancouver Island*, kredka na papierze / Vancouver Island*, colour pencil on paper


Vancouver Island 2*, kredka na papierze / Vancouver Island 2*, colour pencil on paper



Biodome (dom hipisów), ołówek na papierze / Biodome (hippie house), pencil on paper



Benn odpoczywający przy ognisku*, kredka na papierze / Benn resting by the fire*, colour pencil on paper



Coś martwego*, kredka na papierze / Something dead*, colour pencil on paper

"What is that? Dead animal?"
"It's a log. Dead tree"
"Yeah, it definitely looks like something dead."



Kuchnia, węgiel na papierze / The kitchen, charcoal on paper



Snakeskin Plant, ołówek na papierze / Snakeskin Plant, pencil on paper



Zaparzacz do herbaty, ołówek na papierze / Tea brewer, pencil on paper

Zastanawiałam się wtedy, czy bliżej mi będzie do Gruzji przez Amerykę i Atlantyk czy przez Azję...

I was wondering which way to Georgia would be shorter, the one through the U.S. and Atlantic or the one through Asia...

________________________
* Zawsze staram się opatrywać inicjałami i datą każdy szkic, nawet niewielki czy niedokończony. Te kilka rysunków wykonałam gdy byliśmy odcięci od świata, bez telefonów, zegarków i nie miałam pojęcia jaki był wtedy dzień. Co prawda mogłam potem sprawdzić to w kalendarzu, ale postanowiłam już nic nie dopisywać. 

* I always try to mark my sketches, even those little or unfinished, with the initials and date. These few drawings were made while we were cut off from the world, with no mobiles, watches and I had no idea about the day. I could have checked the date in calendar later, but I've decided not to add anything more. 


Brak komentarzy: